jak powstają moje wianki?

 Jak powstają moje wianki? 

A no tak, że może wyda Wam się to dziwne, ale prawie każdy z nic sobie muszę wyśnić :) 

Pojawia się w mojej głowie jakiś super pomysł i zaczynam go realizować. Albo zobaczę w sklepie jednego kwiatka, ozdobę, lub (tak, jak wczoraj kawałek materiału) i już wiem co z tym zrobić.  A propos, tego materiału.... Realizację pokażę Wam już niedługo. Pracuję nad czymś zupełnie innym, nietuzinkowym :) 

Ale wianek, który pokażę Wam dziś, w tym poście, zrobiłam, bo konieczne chciałam wianek z kwiatami  po obu przeciwległych stronach. Robiłam go chyba najdłużej ze wszystkich swoich wianków. Poza tym, że jest dopracowany w każdym calu, to doklejanie zielonych gałązek z listkami było mocno czasochłonne. Jestem bardzo zadowolona z efektów. 

Popatrzcie sami. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Delikatne Boho...

Trochę natury...