Stroik świąteczny na grób

 Jakiś czas temu napisała do mnie pewna dziewczyna, czy zrobię jej stroik na grób jej zmarłej mamy... 

Koniecznie na żywym świerku, koniecznie z żywych kwiatów. I wszystko ma być jasne, najlepiej białe. Pomyślałam, że to są "moje kolory". Moje ulubione do "pracy". Ale uwierzcie mi, jeszcze nigdy nie rozmawiałam z nikim tak wiele razy jak z Panią Paulą o stroiku jej mamy. Bo w miedzy czasie pogoda zrobiła nam się bardzo zimowa i już wiedziałam, że żywe kwiaty nie dadzą rady w takiej temperaturze. Później pomyślałam sobie, że przecież białe dodatki w taką pogodę mogą szybko zrobić się szare... Koncepcję tego stroiku zmieniałam kilka razy. Bo nic nie jest dla mnie tak ważne, jak zadowolenie klienta. I koniec końców zrobiłam białe dodatki (tak, jak chciała klientka), a zamiast żywych kwiatów dodałam bawełnę. Moim zdaniem wyszło pięknie i elegancko. Klientka zadowolona, a jak klientka zadowolona to ja tym bardziej :)

Efekty poniżej. 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Delikatne Boho...

Trochę natury...