Wielkanoc u Pani Basi i u cioci Stefci
Ależ dawno mnie tutaj nie było... Tak wiele się działo... Przed świętami Wielkiejnocy miałam bardzo dużo pracy przy wiankach i stroikach na stół i teraz będę po kolei je przedstawiać :)
Na początek stroik na stół dla Pani Basi. wyjątkowej kobiety, o wielkim sercu do zwierząt, a jeśli ona ma serce do zwierzaków to ja mam serce do niej :)
Wianek wykonałam zupełnie inaczej niż zawsze. Jest jedyny i niepowtarzalny. Myślę, że Pani Basia nie ma się co martwić, że ktoś będzie miał podobny.
Zostając przy nietuzinkowych rozwiązaniach przedstawiam jeszcze wianek dla cioci mojej serdecznej sąsiadki. Tym razem wykonałam coś w jutowym woreczku. Byłam niezmiernie zadowolona z tej realizacji.
Komentarze
Prześlij komentarz